Pierwsza spółka JCI odnosi sukces

Poszli na rękę
– Rok i trzy miesiące temu byliśmy na etapie zgłoszeń patentowych i szkiców produktu. Dziś pierwszy pacjent testuje naszą rękę. Teraz szukamy odbiorców. W przyszłym roku pomyślimy o prospekcie, chcemy wejść na NewConnect. Mamy kilka produktów, które czekają na inwestora, będziemy zakładać kolejne spółki — zapowiada Wojciech Jopek, prezes ProManusa. Chwali współpracę z JCI.
– Dość długo szukaliśmy inwestora, rozmawialiśmy z funduszami i aniołami biznesu. Nawet z dobrym produktem znalezienie inwestora w Polsce graniczy z cudem. Potencjalni zainteresowani stawiają absurdalne warunki, chcą przerzucić całą odpowiedzialność na pomysłodawcę, a wartość udziałów, których żądają za swój wkład, jest wyssana z palca. Z JCI szybko doszliśmy do porozumienia, poza tym przedstawiciele firmy działają najszybciej spośród wszystkich funduszy wspieranychz unijnych pieniędzy — ocenia Wojciech Jopek.

Będzie sześć
JCI Venture zainwestowało jeszcze w trzy inne spółki. Food Robotics rozwija produkty związane z przetwarzaniem żywności. Hependo pracuje nad lekiem na żółtaczkę typu C. Na razie zostały zarejestrowane patenty, a lek czekają badania GLP (ang. good laboratory practice, czyli dobra praktyka laboratoryjna) i kliniczne. Spółka ma siedzibę w zarządzanym przez JCI Parku LifeScience w Krakowie. Także tu działalność prowadzi kolejna spółka z portfela: F1 Pharma.
– Do końca roku chcemy powołać jeszcze dwie spółki. Będą związane z branżą medyczną. Ich produkty są z obszaru leków innowacyjnych i generycznych — mówi Paweł Błachno, prezes JCI.
– PARP dołoży wszelkich starań, żeby jeszcze w tym roku przekazać pieniądze — zapowiada Michał Bańka, p.o. dyrektora Departamentu Wsparcia Instytucji Otoczenia Biznesu w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, z której do JCI Venture trafiają unijne pieniądze z działania 3.1.

Puls Biznesu, 2011-11-30